Trochę późno, ale zgodnie z zasadą lepiej późno niż wcale, ogłaszamy Atletę miesiąca lipiec ??

Co prawda jest z nami od niedawna, ale wkupił się w naszą paczkę bezbłędnie. Spokojny, wzorowy i skrupulatny.
Tytuł athlete of the month wędruje do Wojtka ! ??

Dziki, konie i inne stworzenia !??
Pora ogłosić Atletę miesiąca ?
W boxie możecie go spotkać głównie z rana, ale czasami zabłądzi i przyjdzie po południu 😀 . Zawodowy klikacz komputerowy i rasowy CrossFiter (CrossFit Games czekajo !)
??
Atletą miesiąca czerwiec został – Jasiek Petryk Gratulacja !!
Kilka słów od Jaśka :
Hej, co nieco o mnie: zawodowo klikam w komputer, sportowo trochę biegałem, potem tułałem się po różnych crossfitnessach aż do czasu kiedy trafiłem do Eternii ? Nie ukrywam, że konkurs na atletę miesiąca był dla mnie dużą motywacją, więc bardzo mocno dziękuję za to wyróżnienie. Pozdrowienia dla wszystkich z naszego boxa – atmosfera panująca w klubie sprawia, że aż się chce przyjść na trening! BB i Sebek – powodzenia w kolejnych miesiącach ?

BOOM!
Nowy miesiąc się rozpoczął, a wszyscy wiemy co to oznacza!
Ogłoszenie „Athlete of the month” ?
Przez cały miesiąc systematycznie chodzi na zajęcia. Walczy ze swoimi słabościami, pobija swoje rekordy. Nawet odważnie (i chyba świadomie ) zaczął mówić, że już lubi burpeesy
Atletą miesiąca Maj zostaje – Paweł Świetlicki! Gratulacje!
Paweł sam o sobie mówi krótko i skromnie:

Adam Borusewicz – został atletą miesiąca kwiecień!! Gratulacje Adam!

Kilka słów od Adama:
„No w końcu chciałoby się rzec. Przecież ćwiczę tu już 5 miesięcy. A tak na serio to bardzo dziękuję za wyróżnienie. Naprawdę wiele dla mnie znaczy. Motywuje mnie do dalszej pracy równie mocno jak jej efekty. Do przyjścia na CrossFit namówił mnie kolega z pracy i to był strzał w 10. Bardzo spodobała mi się różnorodność ćwiczeń oraz fakt, że idąc na trening nie wiem co się będzie na nim działo. Staram się być na treningu jak najczęściej także ze względu na atmosferę jaka panuje na sali. Ekipie prowadzącej udało się stworzyć naprawdę wyjątkowy klimat. I za to należą im się wielkie wyrazy uznania. Ten miesiąc będę pamiętać bardzo długo. Wspaniałe zawody, bardzo ciężkie „zadanie domowe”, 425 wallball za zostawioną piłkę i na końcu to wyróżnienie. Oby maj był równie ciekawy. ”

Trzymamy kciuki za kolejnych atletów!

W tym miesiącu nie da się ukryć, ze damska część Eternii zdominowała kwiecień. Wyboru jak zwykle nam nie ułatwialiście, ale ostatecznie decyzja zapadła.

|Cześć : ) myślę, że nie muszę się przestawiać. Miałam przyjemność poznać większość z was i większość z was chyba poznała już mnie. Mam nadzieję, że nie raz udowodniłam, że na każdym treningu daję z siebie 110%. Tym bardziej jest mi miło, że zostałam wyróżniona. To naprawdę dużo dla mnie znaczy, a przede wszystkim bardzo motywuje. W tym miesiącu mam wyjątkowo dużo szczęścia. Nie dość, że pobiłam prawie wszystkie swoje rekordy, zostałam atletą miesiąca to dodatkowo zostałam przeniesiona na zajęcia pro wod. Eternię traktuję jak swój drugi dom. Udało wam się stworzyć wspaniałe miejsce, do którego chce się wracać. Dziękuję za ogromną motywację i wiarę we mnie. Dziękuję za możliwość dzielenia z wami swojej pasji .”

W tym miesiącu po zaciekłej walce – Atletą miesiąca zostaje Darek Koniec 🙂.
Zmiany, które Daro wprowadził w życie robią wrażenie. Sami przeczytajcie, co on sam ma do powiedzenia ;):

„Cześć, mam na imię Darek i to właśnie ja zostałem atletą tego miesiąca ? nie spodziewałem się że uda mi się to osiągnąć po 3 miesiącach ćwiczeń ale był to jeden z moich celów, które sobie wyznaczyłem. Ze sportem przestałem mieć styczność jeszcze w gimnazjum i od tamtego czasu swoja aktywność ruchową ograniczałem raczej do minimum. Dopiero pod koniec roku 2016 zostałem namówiony przez moją śliczną i cudowną dziewczyne Katarzyne Garbacz (i nie zmusiła mnie żebym to napisał 😀) do spróbowania swoich sił w crossficie. Od grudnia zaczęły się pierwsze treningi, które uświadomiły mi do jakiego stanu doprowadziłem swój organizm i przez to pojawiły się pierwsze postanowienia, które staram się realizować. Jednym z pierwszych bylo rzucenie palenia – co jak narazie idzie mi bardzo dobrze bo od stycznia nie zapalilem ani jednego papierosa! Dalej jest ciągła praca nad kondycją i siłą ale na to potrzeba już czasu.”

Gratulujemy! Daro ciężko pracował cały miesiąc na ten tytuł.
Bądź jak Daro. Zostań kolejnym/kolejną – Athlete of the month 🙂

Tak jak w zeszłym miesiącu wybór nie był łatwy. Wielu z Was dawało z siebie wszystko na treningach, pojawiało się systematycznie i brało czynny udział w życiu naszego Boxa – za co dziękujemy 🙂

Jak już wspominaliśmy, na koniec każdego miesiąca będziemy wybierać wśród Was – Atletę Miesiąca.
Przez cały grudzień patrzyliśmy jak wylewacie siódme poty na treningach, pobijacie swoje rekordy, a co ważniejsze wygrywacie ze swoimi słabościami.
Mimo, że jesteśmy otwarci dopiero miesiąc, jesteśmy mega dumni z tego jacy wspaniali ludzie tutaj trenują ! 🙂
Pierwszym w historii CrossFit Eternia Atletą Miesiąca zostaje Paweł Gie !
Paweł jest na treningach niemal codziennie, a czasami i dwa razy dziennie (albo i 3 :D). Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Ewidentnie widać, że granice dla niego nie istnieją. Nie boi się próbować nowych rzeczy. Na każdym treningu widać, że daje z siebie 102%. Oby tak dalej ! 🙂
Kilka słów od Pawła, żebyście poznali jego historię 🙂
„Cześć, mam na imię Paweł, mam 32 lata i na co dzień zajmuje się sprzedażą nieruchomości.
Od czasów liceum nie mogłem wkręcić się w żaden sport, co w połączeniu z trybem życia i sposobem jedzenia doprowadziło mnie do 152 kg wagi przy 180 cm wzrostu. ?
Pod koniec marca 2016 coś mi się przestawiło w głowie i z dnia na dzień odwróciłem wszystko do góry nogami. Miesiąc później pojawił się crossfit, z którym przyjaźnie się do dziś;) Staram się ćwiczyć 5 razy w tygodniu. Jako, ze mamy dwoje dzieci moja żona nie jest z tego tytułu szczególnie zadowolona, ale wizja powrotu męża z przed kilku miesięcy powoduje, ze pomaga mi wygospodarować te 1,5 godz dzienne ?
Jeśli chodzi o cele związane z crossfitem to sprawa jest prosta, bo nie zmieniło się to od wiosny – poprawa zdrowia, wydolności i siły. A ze przy okazji waga zejdzie do dwóch cyfr to będzie to tylko miły skutek uboczny 😉 ”